Jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie?

  • 22
  • kwiecień
    2020
  • Tagi

Koronawirus wywrócił do góry nogami świat, jaki dotąd znaliśmy. Wszyscy znaleźliśmy się w sytuacji zupełnie nam nieznanej. Pandemia budzi strach nie tylko wśród dorosłych, ale również wśród dzieci. Z dnia na dzień zamknięte zostały szkoły, przedszkola, żłobki, ośrodki kultury i sportu. Z dnia na dzień polecono nam pozostanie w domu. Nasz strach przed nieznanym udziela się dzieciom, jak zatem pomóc im w tym trudnym czasie?

Po pierwsze, trzeba rozmawiać. Trzeba szczerze mówić o aktualnych wydarzeniach w Polsce i na świecie, bowiem panikę powodują brak wiedzy, tajemnice i lęki rodziców. Dajmy dzieciom możliwość wypowiedzi, razem poszukajmy odpowiedzi na dręczące ich pytania.   

Po drugie, nasz przekaz (rodziców, nauczycieli) musi być spójny, a forma przekazu dostosowana do wieku i możliwości poznawczych dzieci. Jeśli jesteśmy kłębkiem nerwów  i nie udaje nam się mimo szczerych chęci zachować spokoju, rozmowę z dzieckiem odłóżmy na później. Trudne pytania np. jak długo to wszystko będzie trwało? czy na pewno nie zachorujemy? świadczą o ogromnym zaufaniu jakim dzieci nas darzą. Dlatego w swoich odpowiedziach bądźmy szczerzy, mówmy otwarcie o naszej niewiedzy, bo tylko w ten sposób zbudujemy zaufanie dziecka.

Po trzecie, trzeba wspólnie zastanowić się co możemy zrobić, żeby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa dziecka i jednocześnie poskromić u niego lęk. Opowiedzmy dzieciom, co nas uspokaja, zapytajmy, co im pomaga w trudnych chwilach. Zastanówmy się, co możemy wspólnie zrobić, by zachować dobry nastrój.

Koronawirus to da nas wszystkich nowe doświadczenie życiowe, które ma ogromny wpływ na nasze życie rodzinne i zawodowe. Musimy zmierzyć się z niepewnością, ale będzie dobrze, jeśli nie za tydzień, to za miesiąc lub pół roku. I tego się trzymajmy!